KRAJ | |
|
|
Demonstracja poparcia reformy sądownictwa. "Ani kroku w tył" - 08.02.2020. | |
Żądamy dokończenia reformy wymiaru sprawiedliwości; ani kroku w tył – mówił w sobotę podczas manifestacji pod Trybunałem Konstytucyjnym w Warszawie jej działacz opozycyjny z czasów PRL Adam Borowski. W wydarzeniu wzięło udział - według organizatorów - około 20 tys. osób. | |
Demonstracja poparcia dla reformy wymiaru sprawiedliwości - zorganizowana przez Kluby "Gazety Polskiej" - rozpoczęła się od modlitwy i odśpiewania hymnu. Działacz opozycyjny z czasów PRL, przewodniczący warszawskiego Klubu "GP" Adam Borowski podkreślił, że obecny rząd dostał w wyborach parlamentarnych mandat, by wymiar sprawiedliwości został do końca zreformowany. "Wesprzyjmy rządzących, wesprzyjmy to, aby wymiar sprawiedliwości został do końca zreformowany" - mówił.
Zadałem sobie trud i przejrzałem Traktat Lizboński. Tam wymiar sprawiedliwości nie podlega kompetencjom UE. To jest nasze suwerenne prawo – mówił. - To, co robią urzędnicy unijni, to jest nadużywanie prawa. Oni nie mają prawa ingerować w ustrój wymiaru sprawiedliwości – dodał. Jak podkreślił, obecność na demonstracji jest także wyrazem "gotowości obrony naszej suwerenności" oraz wsparciem dla prezes Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej. My nie prosimy, my żądamy dokończenia reformy wymiaru sprawiedliwości - oświadczył Borowski, bo - jak dodał, Polska musi być silna sprawiedliwością. (Żródło: PAP) W demonstracji wzięła udział ponad 40. osobowa delegacja z Klubu Gazety Polskiej Dzierżoniów II. Na transparentach, które trzymali uczestnicy demonstracji widniały napisy: "Kasta? Basta. Precz z bezprawiem w sądach", "Sądy i prokuratura w ręce suwerena", "Fałszywe sądy, złodziejskie rządy", "Stop sądokracji", "Kasta do kasacji, usunąć z zawodu przestępców w togach", "Kasta do pełnej lustracji". Biorąc udział w demonstracji wyraziliśmy nasze przekonanie, że społeczeństwo tak jak nad władzą ustawodawczą i wykonawczą musi mieć również kontrolę nad władzą sądowniczą. Nie jest to kwestia polityczna. To standard obowiązujący w każdym normalnym demokratycznym państwie prawa. I o tę normalność walczymy. – Ta demonstracja odbiła się szerokim echem na całym świecie. W krajach europejskich w końcu wybrzmi, jak duże poparcie jest w Polsce dla reform wymiaru sprawiedliwości. Polacy chcą tych zmian i czekają na nie od 30 lat. Jeszcze raz powtórzę, że teraz nie możemy się cofnąć ani o krok – mówi „Codziennej” szef klubów „Gazety Polskiej” Ryszard Kapuściński. |