KRAJ | |
|
|
Wystąpienie Prezydenta RP podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz - 27.01.2020. | |
Sprzeciwmy się negowaniu i zniekształcaniu historii Holokaustu, jesteśmy zdeterminowani odpowiadać na próby wykorzystania 75. rocznicy wyzwolenia Auschwitz-Birkenau oraz pamięci o ofiarach obozu do celów politycznych – powiedział w Berlinie premier Mateusz Morawiecki. | |
„Na rampę zajechał właśnie pociąg. Z towarowych wagonów poczęli wysiadać ludzie i szli w kierunku lasku. […] Kiedy wstawałem z rana do mycia podłogi, ludzie szli […]. Kobiety, mężczyźni i dzieci. […] Wychodziłem nocą przed blok – w ciemności świeciły lampy nad drutami. Droga leżała w mroku, lecz słyszałem wyraźnie oddalony gwar wielu tysięcy głosów – ludzie szli i szli. Z lasu podnosił się ogień i rozświetlał niebo, a wraz z ogniem podnosił się ludzki krzyk. […] Przez dnie i noce ludzie szli […]. Na rampę nieprzerwanie podjeżdżały wagony i – ludzie szli dalej.”
mam przywilej i zaszczyt ponowić zobowiązanie,
Całe wystąpienie prezydenta na: www.prezydent.pl/ >> |
|
Fragmenty wystąpień oczalałych: |
|
– Pojednanie bez prawdy historycznej i przebaczenia będzie tylko mostem bez poręczy między brzegami przepaści; będzie można przechodzić, ale nie bez obawy – mówił w Oświęcimiu były więzień obozu Auschwitz-Birkenau Stanisław Zalewski. – To dla mnie zaszczyt, że mogę brać udział w tym historycznym wydarzeniu upamiętniającym 75. rocznicę wyzwolenia byłego obozu koncentracyjnego i zagłady przez Armię Czerwoną. Chciałabym podziękować Polakom za utrzymywanie tego miejsca oraz za przekształcenie go w słynne na całym świecie miejsce pamięci i muzeum, jakim jest dziś - mówiła Else Baker. – Tam... to znaczy tutaj serce biło krzykiem zemsty za czekanie w kolejce na śmierć, a kraje świata nie czyniły nic. I do dziś mam to uczucie: gdzieście wszyscy byli? Gdzie był świat, który widział i słyszał, i nic nie robił, żeby ocalić tyle tysięcy? – pytała podczas uroczystości w Oświęcimiu Batszewa Dagan. 94-letnia Żydówka przeżyła w KL Auschwitz prawie dwa lata. – Jestem jednym z nielicznych żyjących, którzy byli w tym miejscu niemal do ostatniej chwili przed wyzwoleniem. 18 stycznia zaczęła się moja tzw. ewakuacja z obozu Auschwitz, która po 6,5 dniach okazała się marszem śmierci dla więcej niż połowy moich współwięźniów, w kolumnie 600-osobowej – mówił Marian Turski podczas uroczystości upamiętniających 75. rocznicę wyzwolenia byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. |
Źródło foto: www.prezydent.pl/, zdjęcie wykorzystywane wyłącznie jako prawo cytatu w myśl Art. 29.
Prawo cytatu Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych. |