|
"Człowiek ten musiał albo
oszaleć, albo prześcignąć nas wszystkich; nie przypuszczałem,
że sprawdzą się obie hipotezy." Tak, wiele lat po śmierci
Vincenta van Gogha, wyraził się Camille Pissarro. Jest to
chyba najlepsze epitafium genialnego artysty, który malarstwo
pokochał do szaleństwa i do śmierci. Vincent van Gogh urodził
się 30 marca 1853 roku w Groot Zundert, w północnej Barbancji,
czyli Holandii. Z czworga młodszego rodzeństwa najsilniejsze
więzy łączyły go z Theo, który zawsze i na każde zawołanie
wspierał brata materialnie i duchowo. |
|
|