|
SZTUKA AEROZOLU - 08.10.2022. |
„Dziś wiem, że nie trzeba tak dużo pracować, warto natomiast czasem trochę wyluzować i cieszyć się tym, co jest, bo nasze dzieci dorastają błyskawicznie” - Robin Williams |
WYSTAWA SZTUKA AEROZOLU
tekst: Magda Hotub Zrealizowane przy pomocy rozmaitych technik prace Romana Mrozowskiego (@niezłypatentart) są zapisem jego indywidualnej percepcji i wrażliwości. Inspirowane płcią piękną. barwne i te monochromatyczne stanowią ślad tego, co dostrzeżone w wyobraźni twórcy. Wystawa Sztuka Aerozolu jest kontynuacją wystawy Puszka, która miała miejsce dwa lata temu, ale i nie tylko. Jest namacalnym urzeczywistnieniem prawdziwej pasji i zamiłowania do street art'u przeniesionego na płótno mniej 'tradycyjne' nośniki. To rodzaj ekspresji, który pozwala wypowiedzieć się w sposób czytelny już nie tylko dla hermetycznego środowiska 'street artowców, ale dla wszystkich tych, dla których eksperymentowanie z aerozolem okazało się ciekawe. wciągające i warte ich uwagi. Roman Mrozowski tworzy street art.
Jego przygoda zaczęła się, gdy był w szkole podstawowej. Zafascynowały go graffiti i obrazy malowane na starych wagonach. Potrafił im się godzinami przyglądać. Później zapragnął tworzyć rzeczy podobne. Najpierw było własne graffiti, zostawianie swojego podpisu, zaznaczanie swojej obecności. W kulturze miejskiej, do której chciał się zaliczać, było to uznawane za sztukę. Tworzył symbole zgodne z zasadami subkultury hip-hopu. To był rodzaj ekspresji, który pozwalał mu się wypowiedzieć w sposób czytelny dla dość hermetycznego środowiska. A chciał mówić do wszystkich, miał ambicje artystyczne, zaczął więc tworzyć obrazy i dzisiaj tworzy postgraffiti.
Jego murale są znakomitym narzędziem do nawiązania dialogu z drugim człowiekiem. Jednocześnie pozwalają mu na wyrażenie własnych emocji, na identyfikację ze światem, w którym czuje się najlepiej oraz na odkrywanie rzeczy nieznanych, które rodzi impuls i zderzenie z konkretną przestrzenią.
Street art to efektowna forma upiększania miasta, która pozwala Romanowi Mrozowskiemu na rozbudzanie własnej inwencji i zmianę przestrzeni. Dzięki niemu staje się ona ciekawsza i bardziej atrakcyjna. I ludzie są radośniejsi. |